Za słowami „modna biżuteria” kryje się wiele znaczeń. Może, zanim zaczniemy zgłębiać jej merytoryczną stronę, poznamy trochę znaczenie owych słów. Słowo „moda” pochodzi od łacińskiego słowa „Modus”, czyli zwyczajny. Oznacza sposób ubierania się, noszenia biżuterii i fryzur w określonym, najczęściej aktualnym miejscu i czasie. „Biżuteria” natomiast, pochodzi z języka francuskiego i oznacza wszelkie błyskotki i ozdoby nakładane na ciało w celu ozdabiania go. Pojęcie mody w stosunku do biżuterii zmieniało się z czasem, był to proces ewolucyjny. Już w prehistorii, kobiety, że zbędnych części upolowanego zwierzęcia, robimy ozdoby na szyję, a z czasem kolczyki. Często jednak przebite uszy i ozdoby w nich nie miały charakter upiększający, ale przynależnościowy. W zależności, jakie ozdoby nosiła kobieta w uchu, do danego plemienia należała. W czasach starożytnych biżuteria była towarem ekskluzywnym. Zwykle zarezerwowana była ona dla sfer najwyższych, dla żon faraonów, kapłanów i bogatych kupców. Była ona głównie wykonana z metalu szlachetnych, złota, srebra czy kamieni szlachetnych. Im wyższa była pozycja społeczna męża, tym większa i ozdobniejszą biżuterię nosiła żona. W średniowieczu zbytnio to się nie zmieniło. Piękne i drogie ozdóbki były zarezerwowane dla królowych i księżniczek. Kobiety (bo to głównie one do dwudziestego wieku nosiły biżuterię), z niższych sfer wykonywały biżuterię same, z produktów znalezionych w gospodarstwie lub kupowały je od lokalnego kowala, który wytapiali ozdoby z resztek metali, które zostawały mu po skończonej pracy. W nowożytności nadal nad biżuterią górowała wyższa sfera, szlachta i rządzący. Do historii przyszły klejnoty zamówione na cześć Ludwika IV i Ludwika VI. Do dziś można je oglądać w Wersalu oraz do podziwianej biżuterii, należy tą, która nosiła Katarzyna Wielka. Współczesność przyniosła ze sobą zupełnie inna modę, która zmieniała się i zmiana dobrej pory. W latach dwudziestych do lat czterdziestych panowała skromna i kobieca biżuteria. Perły na szyi i w uszach były oznaką prawdziwej damy. Lata siedemdziesiąte to okres panowania hipisów. Biżuteria wyrażająca wolność i swobodę. Biżuteria z drewna czy z metalu była jak najbardziej modna. Musiała być korowa, często przedstawiała kwiatki, serduszka lub znak pokoju. Kolejne subkultury miały swoje prawa i swoją biżuterię. Punkowa biżuteria jest w formie metalowych kolczyków, wysadzanych w przekute dziurki, nie tylko w uszach, ale i na całej twarzy. Subkultura metalu cechuje się w wielkich łańcuchach, rzadko kiedy z oryginalnego srebra, zawieszanych na szyi lub przy pasku od spodni. Obecnie modna biżuteria jest bardzo szeroko sięgającym pojęciem. Człowiek jest istotą indywidualna, więc jego biżuteria jest zależna tylko i wyłącznie od niego. Nie jest zarezerwowana tylko dla kobiet. Obecnie mężczyźni coraz częściej sięgają po naszyjniki, sygnety na palcach czy kolczyki w różnych częściach ciała. Kobiety w wyborze modnej biżuterii kierują się tylko swoimi upodobaniami. Rozstrzał cenowy takich ozdóbek jak kolczyki, pierścionki, naszyjniki, amulety czy bransoletki jest bardzo duży, w zależności, z czego ozdoby są wykonane i jakiej są wartości. Płaci się też za firmę. Przodującą w tej dziedzinie jest Apart, choć trzeba przyznać że jakoś wykonanej biżuterii jest warta swojej ceny. Tanie ozdóbki można znaleźć wszędzie, zaczynając od internetu, a na lokalnych bazarach i odpustach kończąc. Ciekawym zagadnieniem jest biżuteria sakralna. Biżuteria którą przestawia święte symbole, ważnych dla danej religii ludzi czy wydarzenia. Trafia ona do małej grupy odbiorców, lecz warto o niej wspomnieć i się jej przyjrzeć. Modna biżuteria to termin, który zmienia się cyklicznie, wraz ze zmianą pory roku. Można zauważyć pewne zależności. W okresy letnim, często sięgamy po długie łańcuszki , bransoletki na kostkę, kolorowe naszyjniki czy długie zdobne kolczyki. Biżuterię, która wyróżnia się w tłumie i dzięki niej zwracamy uwagę. W chłodne dni, w jesień i zimę stawiamy bardziej na elegancję i powściągliwość. Im mniej tym lepiej. Często króluje złota i srebrna biżuteria. Jeśli o biżuterii mowa, nie można zapomnieć o modzie ślubnej. Tam największą uwagę zwracają obrączki. Kiedyś była to klasyczna biżuteria, zwyczajny złoty krążek, czasem z wygrawerowanym imieniem. Teraz obrączka nie musi być ze złota. Może być w różnym kolorze, wysadzana kamieniami szlachetnymi, a nawet może jej nie być. Niektórzy w ogóle z niej rezygnują. Podsumowując biżuteria jest bardzo indywidualną kwestia. Ciężko jest kupić ją na prezent, chyba że bardzo dobrze znamy te osoba. W zależności od charakteru i gustu estetycznego danej osoby, taka właśnie jest jego biżuteria. Jest ona zmienna, lecz obecna w naszej modzie od wieków. Obecnie widoczna wśród mody męskiej i damskiej. Wyszła ona z konwenansów i schematów, tworząc osobna gałąź mody, a jej będąc jedynie jej dodatkiem. Warto nosić i kupować biżuterię. W ten sposób możemy wyrazić swój styl, subkulturę, a nawet siebie. Nie bójmy się jej i dobierajmy ją rozsądnie.
