Zimą nie trzeba rezygnować z modnego wyglądu!

Zima z całą pewnością nie sprzyja modnym kreacjom. W naszym klimacie zimy są bowiem mroźne, śnieżne, wymagają od nas noszenia naprawdę ciepłych, grubych, nierzadko wełnianych ubrań. Prócz ciepłych, puchowych kurtek musimy również pamiętać o ciepłych szalikach czy kominach lub chustach, a także czapkach. Wiele kobiet zadaje sobie z całą pewnością pytanie: jak w takich warunkach wyglądać modnie i stylowo? Czy jest to w ogóle możliwe, biorąc pod uwagę fakt, iż zimą trzeba nosić ubrania zapewniające ciepło? Czy takie kreacje mogą w ogóle wyglądać dobrze?

Odpowiedź może zapewne zaskoczyć niejedną osobę – owszem, zimowe kreacje wbrew pozorom wcale nie muszą być brzydkie ani nudne. Naprawdę! Nawet ciepłe, grube, puchowe kurtki mogą sprawić, że będziemy wyglądać modnie, stylowo, kobieco, a nawet… Seksownie! I nie ma w tym ani odrobiny przesady. Klucz do sukcesu leży w zrozumieniu, w którym ciepłym okryciu wierzchnim będziemy wyglądać najbardziej korzystnie. A to niejednokrotnie jest już niestety nie lada wyzwanie. Bardzo często nie zdajemy sobie sprawy z mocnych oraz nieco słabszych stron naszych sylwetek, dlatego też decydujemy się na zakup, przykładowo, puchowej kurteczki podkreślającej kilka naszych zbędnych kilogramów. Właśnie dlatego tak ważna jest samoświadomość oraz dokładne, mądre poznanie i zrozumienie swojego ciała. Jeśli będziemy na przykład uparcie wypierać ze świadomości fakt, iż nasze biodra nie są tak wąskie, jak były jeszcze kilka lat temu, nie ma szans, byśmy potrafiły wybrać ubranie, które pomoże nam owe biodra zamaskować, eksponując za to inną, ogromną zaletę naszej sylwetki. Jak rozwiązać ten problem? Przede wszystkim stanąć przed lustrem i postarać się obiektywnie, trzeźwo, bezstronnie ocenić swoją sylwetkę. Brzmi prosto? W rzeczywistości może być trudniejsze, niż mogłoby się zdawać. Jeśli będziemy mieć z tym problem, możemy również poprosić o pomoc kogoś bliskiego, by ocenił „z zewnątrz” wygląd naszej sylwetki. Należy jednak uważać na osoby nieżyczliwe, zawistne lub zazdrosne, które z ogromną chęcią wyszukają w naszym wyglądzie tysiące wad – nieistniejących, rzecz jasna.

Jak więc modnie ubrać się zimą? Czy istnieje w ogóle coś takiego, jak modne kurtki zimowe? Czy projektanci mody przykładają wagę do czegoś takiego, jak zimowe nakrycia wierzchnie? Oczywiście że tak! W świecie mody nakryciom wierzchnim poświęca się więcej uwagi, niż mogłoby się komukolwiek z nas wydawać. Wystarczy rozejrzeć się po pierwszym odwiedzonym sklepie odzieżowym, by uświadomić sobie, jak wiele znajduje się w nim przeróżnych płaszczy oraz kurtek. Jest ich doprawdy mnóstwo! I dobrze. Niektórzy zastanawiają się, po co komu tak wiele wersji prostej, zimowej kurtki. A właśnie po to, by każda kobieta mogła wybrać taką, która najbardziej się jej podoba, która najlepiej podkreśla jej sylwetkę oraz urodę, która jest najwygodniejsza. Nie zapominajmy, że każda kobieta jest inna, dlatego powinna mieć prawo wyboru – nawet w tak prostej kwestii, jak zakup zimowego okrycia wierzchniego.

Jakie modne kurtki zimowe królują w aktualnym sezonie jesienno-zimowym? Jak co roku warto postawić na klasykę. Prosty, beżowy płaszcz lub też dwurzędowy, wojskowy, czarny płaszczyk z całą pewnością spiszą się doskonale, jak co roku. Podobnie z prostą, puchową kurteczką w stonowanym, „bezpiecznym” kolorze, jak na przykład czerń, szarość czy ewentualnie beż lub stonowana, wojskowa zieleń. W tym roku na popularności bardzo zyskały również wszelkiego rodzaju futerka – zwłaszcza te jasne, beżowe, kremowe, lub też w bardziej zdecydowanych kolorach, jak na przykład brudny róż, czerń lub ciemna, butelkowa zieleń. Czy takie futerko pasuje każdemu? Cóż, nie ma się co oszukiwać – nie pasuje każdemu. Jest to z całą pewnością rozwiązanie jedynie dla odważnych kobiet, które nie boją się zwracać na siebie uwagi i przyciągać wielu zaciekawionych spojrzeń. Nieco bardziej stonowane panie powinny raczej poszukać bardziej klasycznych, sprawdzonych rozwiązań – jak wspomniana wyżej prosta, puchowa kurteczka (ponadczasowa, w dodatku podkreśla wiele zalet sylwetki oraz jest bardzo wygodna!) lub też prosty, jednolity płaszczyk w ulubionym kolorze. Należy jednak pamiętać o tym, by ów płaszczyk był naprawdę ciepły i dostosowany do zimy panującej w naszej strefie klimatycznej. Wybieranie efektownego nakrycia wierzchniego, które nie spełnia jednak swojej podstawowej funkcji, a więc ochrony przed zimnem, nie ma najmniejszego sensu. Zawsze należy o tym pamiętać! Nigdy nie powinno się przedkładać wyglądu ponad zdrowie.

Co jednak w sytuacji, gdy nakrycie wierzchnie nie spełnia naszych oczekiwań w kwestii dobrego wyglądu oraz względów estetycznych? Cóż, nie jesteśmy jeszcze na przegranej i straconej pozycji. Zawsze możemy próbować „podrasować” nieudaną kurtkę lub płaszcz ciekawymi dodatkami. Jakie mogą to być dodatki? Zimą przede wszystkim szalik oraz czapka, rzecz jasna. Nie może to być jednak byle jaki szalik zestawiony z byle jaką czapką. Muszą się one czymś odznaczać – albo kolorem, albo ciekawym deseniem. Bądź też niecodziennym materiałem, z którego zostały wykonane.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here