Zmiany w otoczeniu

Nie od dziś wiadomo, że każdy człowiek chce mieszkać w otoczeniu, w którym czuje się dobrze, które będzie odpowiednio wpływało na jego nastrój i pozwoli mu się zrelaksować, kiedy będzie tego najbardziej potrzebował. Dlatego też wielu specjalistów od projektowania i urządzania wnętrz mieszkalnych zaleca unikanie ciemnych kolorów na ścianach, takich jak czernie i brązy – one zdecydowanie nie pozwalają się odprężyć, a często wręcz wywołują w mieszkańcach niepokój, smutek, prowadzą do depresyjnych myśli, a więc przynoszą efekt odwrotny od zamierzonego. To jednak tylko jeden z wielu, naprawdę bardzo wielu sposobów, który można wykorzystać we wnętrzu własnego mieszkania, aby czuć się w nim przytulnie i mieć szansę na autentyczny i dający siły i energię do funkcjonowania na co dzień, odpoczynek. Jeśli więc w Twoim mieszkaniu królują wyżej wymienione kolory – nie musisz się martwić, nic nie jest stracone. Istnieje bowiem naprawdę mnóstwo sposobów, które mogą zniwelować ich negatywne oddziaływanie na Ciebie i pozostałych domowników. Wówczas nawet nie zauważysz, jak ponure kolory ścian Cię przytłaczają, ponieważ… nie będą już tego robić! Pierwszym sposobem na podniesienie jakości swojego życia dzięki wprowadzeniu zmian w mieszkaniu, jest postawienie na jak największą ilość kwiatów w kolejnych pomieszczeniach, a nawet na korytarzu. Sztuczka banalna, lecz genialna w swej prostocie. Wystarczy otoczyć się zielenią – nie od dziś wiadomo, że zielony kolor stanowi przeciwwagę do tych ciężkich barw, pozwala na skupienie się, regenerujący odpoczynek, a mnóstwo osób docenia też fakt, że kolor zielony fantastycznie działa na nasz wzrok: pozwala oczom na realny odpoczynek po długich godzinach wpatrywania się w monitor, ekran telewizora czy smartfona. Nawet jeśli nie znasz się na pielęgnacji roślin, nie powinno to stanowić większego problemu, ponieważ wiele kwiatów nie wymaga szczególnej troski, wystarczy im podlewanie od czasu do czasu. Nie ma się więc czego obawiać, wystarczy wybrać te roślinki, które przy minimalnym wkładzie wysiłku, dodadzą maksimum pozytywnych wibracji w Twoim mieszkaniu. To jednak tylko jeden z dostępnych i działających sposobów. Drugi jest równie prosty – to dostarczenie mieszkaniu, a tym samym i Tobie, odpowiedniej dawki światła dziennego. Czasami jest to utrudnione przez kiepski rozkład okien w budynku, albo prozaiczne używanie zbyt ciemnych zasłon! Na ich kolor masz wpływ, prawda? Zatem nie zwlekaj i zainwestuj w jasne, modne firany, dzięki którym do Twojego salonu i każdego innego wybranego przez Ciebie pokoju, wpadnie znacznie więcej światła, niż dotychczas! Światło naturalne, światło słoneczne jest kluczowe dla dobrego samopoczucia każdego z nas, dlaczego więc świadomie mielibyśmy je sobie odbierać? Wybór wzorów i kolorów zasłon jest na rynku ogromny, od kilku lat królują jednak niepodzielnie pastele. W istocie, te jasne kolory bardzo dobrze wpływają na ludzi, nie męczą wzroku, są łagodne i przyjemne dla każdego. Wraz z jasnymi firanami, pokój od razu zaleje fala naturalnego światła, które zawsze będzie dla człowieka fundamentalne – światło żarówek, choć obecnie coraz bardziej zbliżone do tego naturalnego, wciąż nie jest w stanie dostarczyć nam potrzebnych witamin, tak jak światło dzienne. Wystarczy więc że przejrzysz katalogi, postawisz na jasny kolor lub wzór, a wybrane przez Ciebie zasłony w krótkim czasie zdziałają cuda: poczujesz się lepiej we własnych czterech ścianach i odczujesz przypływ energii do działania. Potrzeba było tak niewiele! Jeśli jednak i to Cię nie przekonuje, możesz po prostu dokonać bardziej radykalnych zmian i, oprócz wprowadzenia w życie powyższych, zdecydować się na życie w stylu minimalistycznym. Co to oznacza w praktyce? Otóż minimalizm to nic innego, jak pozbycie się ze swojego otoczenia elementów zbędnych, które nadmiernie skupiają i rozpraszają uwagę. Wielu ludzi decyduje się na taki krok i na usunięcie wszelkich przedmiotów, które na dobrą sprawę, wcale nie są im potrzebne. Być może będzie to też strzałem w dziesiątkę w Twoim przypadku? Usunięcie z pola widzenia wszelkich figurek, bibelotów i drobiazgów, które tyle razy w ciągu doby ściągają na siebie Twój wzrok, może rzeczywiście okazać się zbawienne. Oczywiście, nikt nie mówi, że musisz się ich pozbywać raz na zawsze i wyrzucać je do śmieci. Być może stanowią dla Ciebie pamiątkę, mają ogromną wartość sentymentalną, lub po prostu je zwyczajnie lubisz. Wówczas, wystarczy, że ukryjesz je w szafie, szufladach czy komodzie. Chodzi bowiem o to, by nie „zaśmiecały” przestrzeni, w której funkcjonujesz, co nie pozwala Ci się często skupić, o czy jednak Ty możesz nie mieć pojęcia. Najprostsze rozwiązania są jednak często najlepsze i już w niedługim czasie po wdrożeniu w życie tych kilku sztuczek, powinieneś zauważyć zmiany w swoim trybie życia, takie jak, chociażby, lepszy i dłuższy sen, więcej energii do działania czy wzmożona koncentracja na rzeczach istotnych, których wykonanie do tej pory zajmowało Ci znacznie więcej czasu.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here